Może w niewielu sytuacjach, ale potrafię wyłączyć uczucia. To dosyć praktyczna zdolnosć w dzisiejszym świecie, lecz mam wrażenie, że przez nią coś mnie ominęło
Wyłączenie racjonalizmu i logiki byłoby piękne, chyba wrócilibyśmy wtedy do czasów dzieciństwa :) A uczuć nie chcę wyłączać jednak nieraz to istotnie jest przydatne...taki mamy świat, albo czujemy i cierpimy, albo jesteśmy jak zimna skała
Myślę, że połowa ludzkości wyłączyła uczucia od urodzenia. Jak w jakimś mechanizmie - naciśniesz i twoje sumienie oraz odczucia zdają się nie istnieć. A ja cholernie marzę o wyłączeniu racjonalizmu i logiki. Piękniej by było. Nie wyłączaj uczuć, Marzycielu.