Jak się ma cholerną ochotę to się pomija grę wstępną.

Normalne...
Ale czy rozpoczęcie gry wstępnej należy tylko do faceta?
Skoro masz "cholerną ochotę", to możesz przejąć inicjatywę... Nie potrafimy czytać w myślach.

Moonka jesteś super.

No ja bym sie bardzo zdenerwowala, gdybym miala cholerna ochote na seks, a facet zakonczyl by wszystko na patrzeniu.

"jak ja kocham to uczucie kiedy wstajesz rano
kiedy mnie oplata twoje nagie ciało" :)
ludzie sex, czy wspólny sen - to zależy od chwili i tego jak się nawzajem nakręcamy i jaki mamy aktualnie humor i ochotę :)

Czyżby sfrustrowana impertynentka?
Mnie się podoba.

Może, bo ci nie staje.
Ha!
Nie podoba mi się ta myśl. Jestem kobietą i nie kupuje tak taniego kiczu.

Ale muszę zmartwić...
Nie wydawało mi się.
"Może żaden ze mnie facet, że w łóżku wystarczy mi czuć Twój oddech na swej szyi..." - Bubelek.

Cudowny cytat. Właśnie ta bliskość wiąże się z prawdziwą męskością. Tylko szczeniak myśli wyłącznie o posuwaniu.

Dla mnie to dość normalne...
Chyba, że ja jestem nienormalny...
Dla mnie razem spędzona noc może obyć się bez seksu... Nawet mi na nim nie zależy. Ważne jest to, żeby Ona była ze mną. Przy mnie.