Mój najlepszy przyjaciel; rozumie bez słów, zna na wylot, łapie łzy, wywołuje uśmiech, ma silne ramiona w któych czuję się bezpieczna, w których potrafię sie wyciszyć. Tylko rzadko jest przy mnie...
czasem tak bywa,że ten najlepszy "łapacz łez" jest najdalej,co mu jednak nie umniejsza... cudownie mieć przy sobie kogoś takiego,nawet setki kilometrów od nas...