... ODIUM... tak naprawdę to cały czas jesteś "niewolnicą"... paradoksalnie jesteś niewolnicą "wolności"... nie potrafisz się od niej uwolnić... masz do niej prawo, jak każdy... lecz Ty "MUSISZ" z niej korzystać... nawet nie wyobrażasz sobie byś miała/mogła z niej zrezygnować... i to jest Twoje niewolnictwo, bo skoro coś MUSISZ to znaczy że jesteś niewolnikiem... ludzie zapominają, że jedyną "wolność" daje prawo wyboru... prawo wyboru np. pomiędzy wolnością i niewolą... prawo wyboru pomiędzy tym czy chcę sam wybierać, czy też pozwolić innym na dokonanie wyboru za siebie...