Menu
Gildia Pióra na Patronite
Ten tekst może być nieodpowiedni dla niektórych czytelników.
5237 wyświetleń
57 tekstów
6 obserwujących
  • Angel19

    26 November 2010, 21:41

    Przez długi okres miałam tak samo..
    Ale uwolnilam się, i jestem o wiele szczesliwa niz duszenie sie w czyms co sobie wmawialam :).

  • deserte

    25 November 2010, 19:56

    Nie zawsze problemem jest rozmowa. Rozmowy mogą być. Raczej strach. Raczej jakiś element 'chorego' związku. Strach przed skrzywdzeniem drugiej osoby, przed zniszczeniem jakiejś części życia tej drugiej osoby. "Może to nie jest najlepszy moment, może niech najpierw poradzi sobie z X, Y, Z"... Wszystko jest łatwe w teorii. W życiu jest zupełnie inaczej.

  • Pauqa

    25 November 2010, 19:54

    Nie rozumiem . Będąc z kimś w nieszczerym związku równiesz go ranisz. tak trudno jest grać fair? ze sobą (przede wszystkim) i z tą drugą osobą? uczucie się wypala, i wtedy trzeba normalnie, po ludzku sprawę zakończyć. tylko, że ludzie nie potrafią ze sobą rozmawiać...

  • deserte

    25 November 2010, 19:52

    Tylko co, jeśli już jest za późno, jeśli już rani się siebie i drugą osobę? Co zrobić? I jak? Kogo skrzywdzić? Czy wtedy skrzywdzenie drugiej osoby nie będzie egoizmem? A z drugiej strony czy jeszcze większym egoizmem nie będzie nieszczere trwanie?
    A może to wygoda, ucieczka przed samotnością?