Miłość nie jest kolejnym produktem konsumpcyjnym tego świata. Miłość to podarunek czegoś znacznie bardziej świadomego od nas, tego, co kocha nas tak samo, jak matka swoje dzieci. Matka stara się przemówić dziecku do rozsądku, ale zbyt namiętne jest jej uczucie, by je karać, rozkazywać, nieustannie poprawiać i dlatego w naszym świecie tyle jest szpetoty. Uczymy się chodzić jak małe dzieci, matka musi wypuścić nas z troskliwych ramion, inaczej nigdy nie zrobimy ani jednego samodzielnego kroku. I musimy upaść tyle razy, aż zrozumiemy, na czym polega trzymanie pionu.