:)))))))))))))))))

:)

Dzięki wielkie. :))
Zaciekawiło mnie, co kryje się w takim razie pod ciemną karnacją? :)))
Miłego piątku. :))

...:):):)

heh, podejrzane są te piękne uśmiechy :)

Wierzyć im? :)

:))

:)

Wierzyć :)
Medycznie, anatomicznie też się uśmiechnę :)

Za śladem Artura :)

:))))))

Ooooooo....

Ależ pobłądziłam :))

A to takie rzeczy :))

Może nie wierzysz :))

:)

Się naczytałam, nawyobrażałam, myśli mam czarne, nie zasnę dzisiaj :-) ppp

Hmm, to jacyś... fanatycy... chyba? ;) :D
Miłego dnia. :))

Może się starają... czasami? ;)
Myślisz, że to jakaś wada konstrukcyjna? :P
Pozdrawiam. :))

Jeśli wymieniają się spojrzeniami, zaglądają nawzajem do serca czy duszy, to dobrze. Dobrze wiedzieć, co się dzieje, w kimś bliskim. Czasem w nie bliskim też :))
To raczej będzie zaletą, pod warunkiem, że się chce, bo zależy :)) tak optymistycznie mi dziś w głowie gra :))

Ciepłej niedzieli i różowych myśli życzę :))

Ładnie Wisienko napisałaś.

Nie przejmuj się, ja też, ale tak jest. ;)

....i nie zmieniam zdania...:):):)

:))

:))

Taaak, miałem kiedyś taką przygodę, pewna dziewczyna miała ciężką torebkę, normalnie, tona kosmetyków, gadżetów i jeszcze woda mineralna, postanowiłem nieść jej torebkę... ;)
Kiedy szliśmy ulicą, to w ciągu 15 minut miałem większe "branie" u niebinarnych panów, niż przez całe dotychczasowe życie u kobiet. :D:P
Może to ten wściekle różowy kolor torebki? :D Ha ha ha

Jednak róż potrafi zawrócić w głowie :))