Mężczyzna często nie rozumie, że kobieta nie jest dziurką w drzwiach; nie można wkładać klucza, gdy chce się wejść, by zaraz po tym wyjść jak ze zwykłej budy. Kobieta niestety też tego nie rozumie. W moim mniemaniu dość często. A ja, cholera jasna, tak bardzo chciałbym nie rozumieć!
Łał! Nie wierzę, że czytam u Cb coś takiego. Jestem miło zaskoczona. :)) Ostatnie zdanie przyjmuję jako element humorystyczny, a zarazem jako uzupełnienie myśli. Ponieważ ma ono wpływ na odbiór myśli. ;)
Tak naprawdę to nie... Tylko gdy nadarza się okazja ;) może czułbym, że bardziej, więcej czerpię z życia... A tak całkiem naprawdę to CHYBA żartowałem z tym, że chciałbym nie rozumieć.