Bo żeby uwierzyć w siebie trzeba być silnym, a w Boga wierzą* ludzie słabi. Najlepiej jest wierzyć w siebie i kochać Boga a nie ciągle liczyć na niego.
*- wierzą nie w sensie, że istnieje tylko, że pomoże.
wiesz tak naprawdę to jeżeli chodzi o niewierzących to masz rację.. bo ja jestem niewierząca i może będzie mi łatwiej uwierzyc w Boga niż w siebie.. ale myśl dobrze sformułowana...