jeden się skupia drugi tępo patrzy jedynie pod nogi... kolejny mimo tego iż się rozgląda i tak nic nie widzi bo jeśli nie wie czego tak naprawdę szuka nigdy się tego nie znajdzie... jak często najmniejsze i najmniej istotne rzeczy w naszym życiu odwracają nasza uwagę od tych najważniejszych... jak często idziemy z pochyloną głową byle by iść po równym zamiast wreszcie podnieść głowę i iść przed siebie mając gdzieś to po jakiej drodze idziemy...