Menu
Gildia Pióra na Patronite

Lepiej jest nie wierzyć w wygraną, by później móc cieszyć się bezgranicznie ze zwycięstwa, niż cierpieć z powodu porażki zawyżonej samooceny.

474 wyświetlenia
4 teksty
0 obserwujących
  • ja99ewka

    16 May 2009, 22:07

    Nie o to chodzi.
    Jestem jak najbardziej za próbami.
    Chodzi mi jednak o to, że nie należy być pewnym w 100%, że się wygra, gdyż później można się nieźle załamać.
    Lepiej nie zakładać wielkiej wygranej, a cieszyc się tylko z wykonywania danej czynności.
    Tak, żeby tylko wygrana była bardzo miłym dodatiem do tego.

  • Shell

    16 May 2009, 12:47

    Ja również się nie zgadzam. Wchodzę na ring by wygrać i choć bym przegrała - trudno -wchodzę by wygrać.

  • ja99ewka

    15 May 2009, 20:00

    Należy więc ćwiczyć w sobie tą siłę, która do tego nie dopuści.
    Ciężko jednak wyzbyć się różnych myśli.
    Walka z samym sobą jest najcięższą walką.

  • Ariadne

    15 May 2009, 19:59

    Zgadzam się całkowicie.
    Lecz człowiek pyszny nie będzie umiał pohamować myśli dążących do wygranej...
    Co w efekcie może wszystko popsuć.