Kocham listopad za cuda… i ludzi, jakich stawia na mojej drodze. Gdy wierzy się w magię, niepostrzeżenie wkracza ona do Twojego świata i rządzi nim, niosąc szczęśliwe niespodzianki losu.
A więc cieszę się razem z Tobą odnalezieniem listopadowego anioła ;) I mimo że to listopad jest dla Ciebie tym najważniejszym, jak mówisz, miesiącem, nie mogę się doczekać, jakimi słowami zaczarujesz nam grudzień.
Dziękuję Wam :) Chyba każdy potrafi stworzyć takie wyobrażenie szczęścia, które w tylko w tej jednej głowie będzie "magią". Wiele lat temu prawdziwie pokochałem właśnie w listopadzie i wtedy wmówiłem sobie, że moje szczęście przyjdzie razem z tym miesiącem... i do dzisiejszego dnia te najważniejsze anioły przychodzą co roku w tym miesiącu. I tak cudownie jest w dzień zmarłych pomyśleć "co mi przyniesiesz"i czekać cały miesiąc na cud. Doczekałem się cudu... doczekałem anioła listopada 2012 :) Dziękuję Wam raz jeszcze i życzę Wam tyle szczęścia i miłości ile tylko dacie radę unieść.
Wyhodujmy w sobie odrobinę magii, by kochać za coś więcej :)