No się też uśmiałam, bo uśmiechem mnie " oczarowałeś"...;))) Wytłumaczyć mi się tu proszę, z tego pierwszeństwa, kiedy kobieta na kompromis...idzie a Mężczyzna mówi...poczekaj kochanie ;))) pomyślę...
Kompromisy, o ile mi wiadomo Drogi Arturze, to..." pół na pół " to jakie tu...pierwszeństwo? Ty mnie nie czaruj, bo takiej " zołzy" jak ja....w pole wyprowadzić piękną myślą nie można ;))))))