Kiedyś przez przypadek na którymś z zakrętów spotkam nikczemnika zwanego `losem` wygarnę mu wszystko jak typowa kobieta a później ze schyloną głową odburknę przepraszam.
Czarownica
Autor
26 March 2010, 21:59
Co za kobieca zmienność:)Ale poważnie, to lepiej jest wyrzucić wszystko z siebie i wtedy jest nam łatwiej dalej żyć.
Pozdrawiam:):)
26 March 2010, 14:32
... ze schyloną głową i lżejszym sercem...
26 March 2010, 13:00