Kiedyś mnie zapewniałeś że tak bardzo mnie kochasz, że będziesz ze mną zawsze, mówiłeś że nigdy mnie nie zranisz, że zawsze będę dla Ciebie wyjątkowa, i że lubisz jak się uśmiecham. Nie lubiłeś kiedy byłam smutna , kiedy płakałam , kiedy miałam wszystkiego dość. Zawsze chciałeś mnie mnie uszczęśliwiać. To gdzie teraz jesteś? Dlaczego jestem smutna ? Dlaczego nie potrafie się uśmiechać.? .. Odpowiem Ci.. Jesteś teraz z nią. Teraz mówisz jej to wszystko co mówiłeś mnie. I mało Cię obchodzi co się ze mną dzieje, wsumie to wiesz w ogóle Cie to nie obchodzi.
Pełne rozpaczy, smutne. I jak tu się dziwić, że słowa tracą moc, gdy ludzie wykorzystują je, do wykorzystywania innych. Trzymaj się ciepło, pamiętaj, że jesteś wspaniała, a ten kto Cie skrzywdził... Złe czyny wracają ze zdwojoną siłą.