Jestem tak strasznie szczęśliwa, że mogłabym tym swoim szczęściem obdarzyć chyba caluteńki świat. To wszystko wypełnia mnie od środka ciepłym uczuciem którego nie jestem w stanie jakoś konkretniej opisać. Jest tak jak powinno być, nie chcę żeby cokolwiek się zmieniało. Moja wspaniała rodzinka, przyjaciółki i mężczyzna który sprawia, że każdego dnia budzę się z uśmiechem na ustach sprawiają, że nie potrzeba mi nic więcej. Nie przyszło to łatwo, nie bez wysiłku i walki ale na tym to przecież polega, walczymy, staramy się z całych sił, nie poddajemy się, aż w końcu przychodzi taki dzień jak dziś, siadamy na łóżku i dociera do nas, że mamy wszystko czego pragniemy, nasza walka nie poszła na marne. Właśnie tego dnia stajemy się silniejsi i choćbyśmy jutro znów musieli zawalczyć to wiemy, że damy radę bo jeżeli kogoś kochamy to nie poddamy się nigdy.