Jego planeta życia nie kręci się wokół jej gwiazdy. Owszem, Weronika nie zniknęła z jego Wszechświata. Po prostu przestała być jego centrum. Jest jakąś gwiazdą, planetą oddaloną o miliony lat świetlnych od niego. Niczym więcej.
piotr m.
Autor
10 September 2009, 21:22
bardzo podoba mi się ta myśl, choć nie potrafię powiedzieć, dlaczego :) +