Menu
Gildia Pióra na Patronite

Jedno spojrzenie warte grzechu...
Istne zło, sama rozkosz.
Niebiosa, one ciemnieją.
Spijając krew z Twych lodowatych ust-
Niczym nieśmiertelny pocałunek
Płoną cierniste krzewy!

Pod osłoną Pana ciemności
Chodźmy na skalne nekropolie,
Tam grzech jest dozwolony.
Zlizując krew z nagrobków
Sączymy wspolnie truciznę,
Stajemy się nieśmiertelni.

Pełnia księżyca !
Zamieniamy się w likantropicznych morderców
Zwierzęcy instynkt
Erotyka cierpień i orgazmu krzyk.
Drapieżne bestie, okrutne stworzenia.

Zaklinam księżyc w imie spadajacych gwiazd!
Zostaliśmy sami.
Wygnani przez niebiosa,
Wyklnieci przez Boga!
Dopełnienie klątwy,
Nieśmiertelni, już na zawsze.

23 październik.

9853 wyświetlenia
98 tekstów
9 obserwujących
Nikt jeszcze nie skomentował tego tekstu. Bądź pierwszy!