Menu
Gildia Pióra na Patronite

Jedna miłość, jedna historia. Park, huśtawka i on. Nie ma czego się bać. Uśmiechnął się tak szeroko i zaczął opowiadać. Lata ścigały się u niego z minutami. Dopiero co stracił przyjaciela, kobietę, rodziców. Nie, nie tak. Rodzice wrócili, ale co oni mogą dla niego teraz znaczyć? Pieniądze, szkoła, parę rozmów: dlaczego. Teraz mówił bez oporów. Też możemy się wtedy otworzyć. Jesteśmy z innym, ale on tak nas hipnotyzuje. Nadchodzą "motylki w brzuchu". Telefon? Tak mam. Już mówię... Chociaż wiesz, jest jeszcze ktoś. Cierpimy przez niego, ale jest. Ach ta głupia lojalność, gdyby nie ona. Zostańmy przyjaciółmi. Tak Braciszku, to było tak dawno, a teraz znowu słyszymy, "zostańmy przyjaciółmi". I znowu cierpimy. Nie tylko my ale i on. Znowu ta głupia lojalność.

1379 wyświetleń
5 tekstów
0 obserwujących
Nikt jeszcze nie skomentował tego tekstu. Bądź pierwszy!