Autor
Dodaj odpowiedź 5 May 2011, 19:26
0 I to zdanie chyba podsumowuje moją myśl.
Istnieć można biernie, a żyć czynnie.
Tak samo bez uczuć możemy "być" biernie, a nie czynnie przeżywać życie.iMK :)
Odpowiedź 5 May 2011, 19:18
0 Życie kiedyś się skończy, ale od tego jak je przeżyjemy, będzie zależało czy będziemy istnieć w tym, co po nas pozostanie nieśmiertelne...
Ps. Dobre myśli rodzą dyskusje, myślę, że to naturalne;)
Odpowiedź 5 May 2011, 19:10
0 Pewnie mogłybyśmy długo o tym dyskutować.
Otóż dla mnie istnieć = być, żyć = robić coś*,
zaistnieć = być, robić coś i do tego zostać zauważonym.iMK :)
* i nie tylko, bo dla mnie żyć znaczy wiele.
Odpowiedź 5 May 2011, 17:27
0 Chciałam zaznaczyć różnicę ( jaka moim zdaniem istnieje ) pomiędzy "istnieć" a "żyć".
Dla mnie istnienie jest taką prostszą formą życia.
Ale dziękuję za opinie :)iMK.
Odpowiedź 5 May 2011, 17:10
0 A ja bym nawet powiedziała:
Żyć bez uczuć trudno, ale istnieć nie można.Pozdrawiam;)
Odpowiedź