I nigdy nie wymazać z pamięci twoich roześmianych oczu, które patrzyły na mnie z taką miłością. Przepraszam, że moje nie potrafiły tak na ciebie spojrzeć...
To ważne, że w ogóle czegoś takiego doświadczyłaś.. Jeżeli to, co Was łączy jest szczerze, to to minie, przejdzie, wszystko wróci do normy ;) Głowa do góry.
Mnie bardziej boli to, że straciłam kogoś, kogo uważałam za przyjaciela. Tylko dlatego, że on się we mnie zakochał, a ja mogłam obdarzyć go tylko wielką przyjaźnią. Nigdy nie zwątpiłam w tą przyjaźń i nadal ona dla mnie istnieje choć on był tak zazdrosny gdy zobaczył mnie z innym chłopakiem na spacerz,e że jak to napisał 'mam na ciebie wyje*ane' :(