I nie ma już we mnie złościktórą mógłbyś spijać ustamii nie ma żaluna Twoich szorstkich dłoniach ściskających drżące me uda
Odległością oddechuzmierzę zapach Twojej skóryi zostawię cichy szeptniewypowiedzianych chwilbędących dźwiękiemnaszych tańczących dusz.
kszyszunia
Autor
5 October 2020, 10:13
To jest piękne ,zabieram :)
Pozdrawiam Cieplutko :)