Gdy upadłem nie chcieli mnie znać i wyrzucili z pracy,…gdy podniosłem się, nie przyjęli mnie z powrotem, bo wstydzili się mojego upadku,…gdy odniosłem sukces chcieli zostać moimi pracownikami…
...samo życie...zbyt często zapominamy, że każdy w życiu może spaść na dół- ważne, by podać linę...nie wstydzili się twojego upadku- to wyrzut sumienia, że nic nie zauważyli, że nie pomogli- własne brudy najlepiej pod dywan...
Samo życie, jesteś wtedy zauważalny gdy można z Ciebie czerpać korzyści, a gdy powinie Ci się noga, wtedy wszyscy odwrócą się do Ciebie plecami i wykreślą ze swojego życia. Sukces odniesiony przez kogoś jest jak lep dla innych. Pozdrawiam serdecznie Gerardzie, lubię Twoje myśli :)
Najgorsze, że cudze upadki niektórzy widzą przez szkło powiększające ... A każdy ma prawo do potknięcia. Może nawet upaść ... Tym większy szacunek - jeśli potrafi wstać a nawet przegonić innych ... :) Zostawiam Plusik ;) i pozdrawiam
Zbyt łatwo niektórzy osądzają innych nie znając powodów ich postępowania. Dobrze jeśli później potrafią przyznać się do pomyłki choć rzadko to się zdarza. Najlepiej udawać że nic się nie stało. Niewielu ludzi stać na honor i odwagę choć on nic nie kosztuje. Pozdrawiam Gerardzie.:)