Menu
Gildia Pióra na Patronite

Gdy tylko osiągamy to, za czym tęskniliśmy, natychmiast zaczynamy tęsknić za czymś innym...

21 661 wyświetleń
443 teksty
36 obserwujących
  • Eufemia

    24 October 2013, 17:25

    O tak, pięknie to zauważyłaś :) Też jestem "wyznawcą" piramidy Maslowa - zauważam, że nasze cierpienie z powodu niezaspokojenia jakichś "wyższych potrzeb" natychmiast maleje, gdy tylko zacznie nam doskwierać brak zaspokojenia jakiejś "ważniejszej" potrzeby. Kiedyś nawet napisałam przyjacielowi, cierpiącemu po tym, jak rzuciła go dziewczyna i piszącego, że tęsknota za nią to jedyne, co potrafi robić - żeby wyszedł na boso na śnieg i po paru minutach zauważy, że są jeszcze inne pragnienia, których niezaspokojenie bywa gorsze w skutkach... :P Oczywiście nie zastosował się do tej wskazówki, ale chciałam mu zobrazować, że nasz system wartości, nasze priorytety i tęsknoty są rzeczą szalenie względną....
    Dziękuję za komentarz i pozdrawiam :)

  • Papużka

    24 October 2013, 15:46

    Ta myśl to niejako przykład piramidy Maslowa, można to nazwać tęsknotami, pragnieniami, albo po prostu potrzebami... Z reguły nasz mózg w tych czasach jest stymulowany wieloma bodźcami. Zapewne te powyższe tęsknoty dotyczą jednego szczebla, a dokładnie potrzeby przynależności.