Menu
Gildia Pióra na Patronite
lilka365

lilka365

Gdy siadam wieczorem na parapecie z porcelanową filiżanką herbaty w ręku, nie myślę o tym co robisz, nie zamartwiam się czy ci się układa, nie patrzę w gwiazdy, nie wpatruję się w spadające płatki śniegu, czy nie patrzę jak powoli usypia miasto. Nie..
Ja po prostu zapalam papierosa, zamykam oczy i powoli wypuszczam dym z moich płuc. Bardzo nie lubisz jak pale..
Po chwili moje usta przechodzą w szyderczy uśmieszek, a moja lewa brew unosi się lekko ku górze. Sięgam po następnego papierosa i z triumfalnym uśmiechem rozkoszuje się dymem.
Tak.. to ta moja ciągła chęć robienia tobie na złość..

5191 wyświetleń
53 teksty
6 obserwujących
  • twoja_anomalia

    23 May 2011, 23:46

    bardzo mi się podoba :)

  • milenka20068

    29 March 2010, 17:17

    Bardzo mi się podoba. Wielki + :)

  • 30 January 2010, 22:00

    A ja za to widząc Go smieje się ; )
    Lubił gdy sie smiałam, ale nigdy nie rozumiał naszego poczucia humoru :\ i denerwowało Go to.
    I wiem, ze robię mu bardziej na zlosc, niż On mi wymyslonymi opisami :)

  • Diiamentowa_

    30 January 2010, 19:12

    ładnie napisane, i za to +. Ale na myśl to mi nie wygląda...

  • angelfromhell

    30 January 2010, 19:12

    Też tak robię. Tylko nie palę siedząc na parapecie. Rodzice by chyba zawału dostali, jakby mnie ze szlugiem zobaczyli ; )

  • lovmateria

    30 January 2010, 19:10

    ma coś w sobie.
    jednak jak dla mnie za mało na +
    może z czasem się do niej przekonam