Dodaj odpowiedź 23 April 2010, 00:06
0 Najczęściej pragniemy dłoni kogoś bliskiego, ale to prawda, że zdarza się, że pomoc nieoczekiwanie przychodzi z zewnątrz i to jest jedyne wyjście z dołka, czasami nieznajomy staje się naszym wybawcą, przewodnikiem...
Odpowiedź 22 April 2010, 23:57
0 upadamy by się podnieść ...skarbem jest dłoń kogoś nie koniecznie bliskiego.....
Odpowiedź 22 April 2010, 23:54
0 Pięknie to powiedziałeś...:)) najważniejsza jest walka, a przegrywa nie ten co upadł, lecz ten, który nie próbuje się podnieść...
Odpowiedź 22 April 2010, 23:52
0 ja również staram się iść ...jak nie górka to zakręt ...za zakrętem wyboje....pobocze strome....czasami deszcz i pod wiatr ....nasz droga życia.....
Odpowiedź 22 April 2010, 23:46
0 oj tak Moniu ...trudno iść do przodu drepcząc w miejscu :) a wiec w drogę z uniesionym czołem ....:)
Odpowiedź 22 April 2010, 23:44
0 Czy to dlatego mam wrażenie, że prawie ciągle stoję w miejscu...
Odpowiedź