Chwalić można się także biedą, fikcyjnym , zmyślonym bogactwem, pięknym krajobrazem widocznym spod mostu, przepychem na wysypisku, przynależnością do miejscowej elity kloszardów itp. Rzeczywiście, fałszywa skromność to też rodzaj pychy, ale to pycha podstępna, ukryta - gorsza. :)
Fałszywa skromność to też pycha. W czasach, w których każdy żyje na pokaz i patrzy na plecy przyjaciół jako potencjalne tarcze do odstrzału, udawanie że jest się dobrodusznym, to hipokryzja. Dla tego nie rozumiem, czemu ludzie potrafiliby zagryźć się za jakąś promocje w bankach, sklepach itp. mimo wiedzy, że nie ma nic za darmo, ale to tak na marginesie.
Skromny jest ten, który jest biedny, bo nie ma czym się chwalić.