Dziękujemy, za nauczenie znaczenie porażki i przyjmowania jej z godnością, siły zwycięstwa i umiejętnością dzielenia się nim z innymi , że można nauczyć się wiele na podstawie tych przeżyć. Za pokazanie siły braterstwa i męstwa, dzięki którym łatwiej jest nam żyć. Za uświadomienie że miłość i życzliwość możemy odnaleźć w najciemniejsze dni, Że z chęcią nas Pan wysłucha, Że pomoże nam Pan w znalezieniu i utrzymaniu nadziei, którą pokładamy w samym sobie. Dziękujemy, że Pan jest, ale nie jako normalny belfer lecz pomocna dłoń która nas poprowadzi przez wielkie zagadki i niejasności , Że uczy nas pan pięknie żyć. Dziękujemy.
... nie będę się kłócił o miejsce dla tej "myśli"... a teraz wypada to przepisać do laurki i wręczyć "belfrowi" z okazji np. dnia nauczyciela lub końca roku...