Haha, a nie, mnie się zdarza czytać książki, lektury czytałam prawie wszystkie. Do Pana Tadeusza trzeba najzwyczajniej w świecie dorosnąć, próbowałam go przczytać w gimnazjum i nic nie zrozumiałam, natomiast w liceum czytałam go z przyjemnością i wspominam teraz tę lekturę miło ;p