:)

Ładnie to ująłeś Michale:)

No pewnie, że jest Żywy w swojej Twórczości, ale chyba każdemu poecie, oto chodzi by zostawić duszę i serce w wersach strofach i rozdziałach.

Wiem Michale:))

Ja się z Tobą Identyfikuję Ewelinko, zemnie trudny i uparty twór i leniwy do czytania.

Z kimś jest przyjemniej niż byle kim...

Dla mnie On będzie zawsze "żywy"...

Owszem Ewelino ale pod słowem Tango nie zawsze taniec się skrywa.

Wiecie, ja żadnej książki Mrożka nie przeczytałam, aż wstyd normalnie.