planecie zwanej Ziemia. Następnie wyrusza w wieczność ... A co po tej wieczności ? Czyżby człowiek - ''Podróżnik" miałby osiąść na laurach.
Kiedyś przechodziłem obok jakiegoś pogrzebu. Wszyscy płakali, na ich twarzach tańczył smutek. Wszyscy oprócz jednego. Podszedłem do niego i zapytałem :
- Dlaczego nie przeżywasz tej śmierci tak jak oni ? Czyżby osoba odchodząca była Ci obojętna.
O natomiast odpowiedział:
- Kobieta ta była wielką podróżniczką, niech znów wyrusza w podróż ...
To dało mi wiele do myślenia. Nigdy nie patrzyłem na świat z takiej perspektywy.
A wracając do przemyślenia. Nie wiem czy po wieczności wyrusza się w następną podróż. Nie wiem nie zagalopowałem się w mej podróży tak daleko ...