Nienażarty pożera nie kawały jedynie, ale pochłania w całości... szczególnie, że mają być siedmioraczki. :D:P Dzięki za życzenia, może zostawię Cię... kawałek... albo nie!... :D
Boguś, po Twoim słowie już nic dopisać, dziękuję :)
Yestem - szczęśliwego rozwiązania !! :D
A od siebie powiem, że moje żarty bywają też obżarte, każdemu zdarza się żartobliwie nadepnąć jakiś kompleks. Warto przy tym pamiętać o obopólnie dobrej woli :)