Nienawidzić to niszczyć siebie. Czasem naprawdę warto odejsc. Człowiek sam się przekonuje po pewnym czasie, że pozornie tracąc wszystko zyskał o wiele więcej.
... czasami i na zawsze trzeba odejść, Ewo... choć z drugiej strony czy na prawdę na zawsze ?... takie odejście to nie tylko szansa na wybaczenie... czasami to też sprawdzian czy ten komu trzeba wybaczyć jest wart tego wybaczenia... czy mu na tym wybaczeniu zależy i podąży za nami... choćby parę kroków... to też sprawdzian czy potrafi wyciągnąć wnioski z tego wybaczenia i chce się zmienić... a czasami to my sami potrzebujemy się zmienić... znam ( lub raczej znałem ) przynajmniej dwa małżeństwa które rozwiodły się, by po pary latach znów się zejść i , dopiero wtedy, stworzyć związek swego życia... dziwne są losy człowieka... "dziwny ten świat"...
chyba tak jest..wlasnie to widze u jednej pary ktora sie rozchodzi... jezeli odejdziesz na zawsze ,masz wieksze szanse , by komus wybaczyc, anizeli zostajac. . To taki paradoks. Zycie otacza nas paradoksami