Zawsze, gdy czytam coś Twojego, Romanie, uśmiecham się, nawet jeśli nie do końca jest to wesoła rzecz. Ale Twój fantastyczny dobór słów niezmiennie zachwyca!
Ostanie zdanie wydobywa uśmiech zakorzeniony głęboko w środku na sam środek twarzy, chociaż myśl ta sprawia, że się uśmiecham to ma ona w sobie 100% prawdy.