podzielam myśl przewodnią.. chyba ją znam z autopsji :) a teraz wiem, że po zapisaniu może wyjść z niej.. oto taka właśnie przekładanka :)) dzięki za symulację.. ~tego nie da się zapisać :)
Na ziemi żyje siedem miliardów ludzi, niemożliwym jest choćby nawet poznanie każdego człowieka. Ale chyba nie jest naszym pragnieniem aby dla każdego dużo znaczyć? Nasza miłość nie jest w stanie objąć całego świata stąd ubolewanie nad brakiem tej zdolności u innych jest nierozsądne. Myślę, że nasze małe "oazy" są w stanie dać nam niezbędne do życia ciepło w świecie, który - zbyt duży - jest zimny.