Chodźmy na dach bloku, w piękną, księżycową noc. Pokaż mi gwiazdy, powiedz coś o nich. Daj mi zakosztować Twego głosu. Opowiedz coś o Wszechświecie, opowiedz o Jupiterze. Pozwól mi zakochać się w Nocnym Niebie, pieść mnie swym głosem. Potem zejdźmy trochę niżej, z Nocnego Nieba, przenieśmy się do Nieba rozkoszy, do Twych ust, Twych ramion... tylko tyle mi potrzeba.