Tak, to prawda... Każdy uporządkowywałby wszystko dookoła, a nie widzi problemów będących pod jego nosem, lub problemów, które sam tworzy... Bo po co przyznać się do tego, że to on jest problemem jak można komuś wytyczać lub komuś radzić... Żałosne... Świetna myśl, oby tak dalej ;)
Chcesz uporządkować cały świat dookoła? Zacznij od siebie. Dobra myśl. Bardzo często myślimy o ogromnych rzeczach 'zapominając o dwóch kroplach oleju na łyżce'... A przecież obok nas jest wiele piękna, z którego nie zdajemy sobie sprawy. Pożądamy więcej i więcej, zapominamy o tym, co codzienne, ale i bezcenne zarazem.