Nic nie trwa wiecznie:)) i nawet ta chwila na spokojną konsumpcję żółtego sera, szybko by minęła:) jednak wolałbym się trochę pomęczyć, żeby dostać ten serek:). Pozdrawiam
Tylko z taka mysią dziurą jeden byłby problem,szczególnie gdyby nam tam dano serek żółty...Nie chcielibyśmy z niej wyjść,taki bezpieczny azyl z dala od zawiei życia codziennego