Menu
Gildia Pióra na Patronite
złotycień.

złotycień.

Budzę się chaotycznie ze snu. Cały spocony, roztrzęsiony.
Śniłaś mi się Ty. Moja piękna dziewczyno. Opierałaś się łokciem o poduszkę i patrzyłaś się na mnie jak śpię. Przez sen poczułem zapach Twoich przepięknych perfum a na policzku czułem Twe ciepłe i delikatne usta. Wiedziałem, że przyglądasz mi się. Zawsze to robiłaś. Zawsze czekałaś na moje poranne ,,dzień dobry.''
Pamiętam Twą delikatną buźkę i drobne dłonie. Pamiętam Twój piękny poranny uśmiech. Byłaś taka piękna, naturalna, bez skazy. Idealna dla mnie.
Dziś skradłaś się do mojej głowy. Dziś znowu mogłem choć na chwilę przypomnieć sobie jak mocno kochałem...
Boję się zamknąć powieki.
Bo wiem, że jutro rano budząc się, miejsce w którym leżałaś będzie zimne.
Zimne i puste.
Bez Ciebie.

1799 wyświetleń
17 tekstów
0 obserwujących
Nikt jeszcze nie skomentował tego tekstu. Bądź pierwszy!