I nadal nie rozumiem dlaczego wolisz, by przytulało Cię jej piękne ciało, niż otulały moje trafne myśli. Przecież to ciało kiedyś straci swą wartość, a myśli pozostaną niezmienione. Za kilka lat zniknie Twój zachwyt nią, zniknie razem z jej urodą.
Ale teraz już wiem, że najcenniejszym kruszcem jest plastik...