Menu
Gildia Pióra na Patronite
Syla

Syla

- Ale my nie jesteśmy w bajce! w której każda bajka kończy się HAPPY ENDEM.
- Ale możemy sprawić, że ten " HAPPY END " będzie w nas.
- Tak długo czekałam na ciebie, ale czekać na ciebie to jak czekać na deszcz w czasie suszy.
- Przecież wróciłem! jestem tu. Przepraszam..
- Za co ty mnie przepraszasz?! Zrozum! ja nie mam do ciebie żalu o to, że nie kupiłeś mi prezentu na święta, ale o to że nie interesowałeś się mną przez taki długi czas! Tyle mi obiecałeś, że w końcu będzie dobrze. Ale ty nigdy nie miałeś dla mnie czasu, nawet na sms mi nie odpisywałeś! Internet i gdy komputerowe przysłoniły ci cały świat. Tyle miesięcy to znosiłam. Ale mam już naprawdę dość! jestem już tym wszystkim zmęczona...
- Nie rozumiem o co ci chodzi!? możesz jaśniej?
- Powiem ci tak. Każda para ma zawsze jakiś kryzys w związku, nasz już się ciągnie od kilku miesięcy, nie interesujesz się mną, nie wiesz nigdy co u mnie, co robię, jak się czuję, gdy płaczę ty o tym nie wiesz. Nic o mnie nie wiesz! wiesz tylko ile masz czasu, żeby przejść grę. Potrzebuję cię przez cały czas nie tylko na chwilowych spotkaniach dwa razy w tygodniu. Chciałabym cię zrozumieć, ale nie potrafię. Przepraszam. Może kiedyś to zrozumiesz, ale ja będę daleko...
- Odchodzisz?
- Serce boli, ale tym razem muszę się mu sprzeciwić..
- Będę tęsknił..
- Ja też, pewnie bardziej niż ty. Trzymaj się, życzę ci dużo szczęścia, mam nadzieję że spotkasz osobę którą pokocha to granie przed kompem. I to że nie masz dla niej czasu.. Nadal Kocham, Pamiętaj..
(łzy zaczęły kapać jej po policzkach gdy widziała jego obojętność w oczach..)

odeszła..

parę miesięcy później spotkali się na mieście.. Ona nadal kochała. a on? on cały czas szuka odpowiedzi na to pytanie.
- Cześć.. - powiedziała.
- Witaj..
- Co u ciebie?
- do przodu, szukam jakieś laski, ale nie mogę znaleźć chyba mam za duży wybór (śmiech)
- cóż.. życzę powodzenia ze łzami w oczach kolejny raz wybiegła ze spotkania z nim..
Biegnąc, nie zauważyła nadjeżdżającego samochodu, miała wypadek.. zginęła na jego oczach... a deszcz spadł z nieba..
Wtedy on.. ten którego kochała zrozumiał to, że kocha tylko ją... ale jej już nie ma.. zrozumiał to za późno.. za długo czekała..
Błąkał się jeszcze po tym świecie sam.. męczył się bez niej.. Jak nie byli razem, ale ona żyła wiedział że ona jest jeszcze na tym świecie. A teraz? teraz on nie ma po co żyć.. Po kilku tygodniach popełnił samobójstwo..

Samobójstwo swojego serca.. już nie bije.. jest przy niej.. w końcu razem, na zawsze..

9029 wyświetleń
110 tekstów
2 obserwujących
  • księżycowa

    30 November 2010, 18:29

    Szczerze? Ładnymi słowami, lecz dość banalne zakończenie. Już co najmniej trzy takie opowiadanka czytałam... :/

  • Syla

    30 December 2009, 20:06

    kobieto ty masz chyba coś z głową! ;p

  • Anvaine

    15 December 2009, 18:57

    Jak dla mnie to mdłe. Nie poruszyło mnie (powinno?).
    Myślałam, ze będzie coś "nowego" a tu znowu o smutnej miłości, w której on(ona) zrozumiał(a) za późno...

    Szczerze? Temat się już przejdał. No chyba, ze tylko ja tak czuję.

  • Syla

    15 December 2009, 18:51

    Dobrze, zmieniłam.