Menu
Gildia Pióra na Patronite

gdzie brak adresata tam listy oddychają swobodnie

Starlight

Starlight

Pozostawię krótką wiadomość. Podobno to dobra terapia. Kolejny list, którego nauczę zapominać drogi do adresata. Znów ułożę w litery swoje wnętrze, spróbują wypisać emocje. Zgubię kolejny okruszek siebie. Może to on pomoże Ci kiedyś mnie rozpoznać?

Właśnie wróciłam znad jeziora. Rozsmakowałam się w pływaniu nocą. Samotne, miarowe zanurzanie sprzyja rozmyślaniom. Spójrz, potrafię unosić się na wodzie, a nie umiałam osuszyć Twoich łez... Wiem już jednak kim dla mnie byłeś. Wybawcą, którego dłoni nie uchwyciłam. Pamiętasz jeszcze jak opowiadałam o tym, co sprawia mi radość? Mówiłeś, że mógłbyś słuchać mnie bez końca. Nigdy nie skończyłam opowiadać. Musiałam tylko polubić rozmowy z ciszą. I wiesz? Okazało się, że jej odpowiedzi dają wiele do myślenia. Może kiedyś uda nam się ułożyć w niej dotyk tak, by zawstydził inne zmysły? Ach, listy stają się zbyt swobodne, gdy nie czują adresata. Już nawet słowami nie sposób Cię dosięgnąć. Gdybym wiedziała, że jakaś część Ciebie wciąż jest dla mnie, pod rzęsami ukryłabym spojrzenie. Przecież niezmiennie jest tylko Twoje.

A jeśli pamięć zatarła już ostatnie ślady mnie? Kim jest Nieznajomy, którym tylko przy mnie potrafiłeś być dla siebie?

12 001 wyświetleń
87 tekstów
26 obserwujących