Menu
Gildia Pióra na Patronite

*

doranadaleko

Mój Drogi.
Dlaczego przychodzisz teraz do mnie ? Kiedy oboje mamy swoje życie u boku osób, które nas kochają. Dlaczego pojawiasz się? Nie dajesz mi spokoju...
Przecież wszystko jest już zakończone... To ja byłam wszystkiemu winna, to ja byłam słaba....
Co ja plotę? Nie byłam winna.. To wszystko, to Twoja wina. Masz umiejętność manipulowania ludzką psychiką, potrafisz wmówić coś człowiekowi a on w to wierzy. Jesteś Sadystą, potrzebujesz swojej ofiary, to z niej czerpiesz siłę... Bez niej jesteś słaby.. Ale to już minęło. Chyba musiałam dostać w twarz od Ciebie, żeby zrozumieć kto tutaj jest winny. Wiesz.. nasza znajomość nauczyła mnie kochać. Kochać tak mocno, by poświęcić wszystko co cenne dla miłości. Sprawiła, że stałam się silniejszą osobą... Nie, nie stałam..Dopiero teraz moja psychika odradza się... Nie boje się już niczego. Wiem, że jestem kobietą, nie osobistą prostytutką i należy mi się szacunek. Mam prawo do wolności, swobody wypowiedzi i spotkań z przyjaciółmi. Już nikt mnie nie kontroluje, tylko ufa. Tak, odnalazłam kogoś, przy kim rodzę się na nowo. Kogoś kto mnie kocha, chce założyć ze mną rodzinę.. Ty masz kobietę, która kocha Ciebie. Zapewne mocno, by znosić Twoje wahania nastroju, brutalność...Więc pozostań przy niej, nie wchodź mi więcej w drogę. Nie pojawiaj się nigdy więcej w moim życiu... Przyzwyczajam się do braku Twojej obecności..
Proszę, nie wracaj już nigdy...

212 wyświetleń
4 teksty
0 obserwujących
  • persilowa

    27 May 2013, 23:26

    List jest niewyobrażalnie prawdziwy. Czytam siódmy raz. Dokładnie siódmy. I nadal nie mogę uwierzyć, że ktoś tak perfekcyjnie wyrwał mi z przełyku słowa, które sama chciałam wycedzić...I proszę. Czytam je z ekranu. Spod czyichś palców... Cudowne uczucie.