Myślę, że o wiele trudniej jest oprzeć się szczerej dobroci kogoś, kto nas zna; uprzedzenia, jakikolwiek miałyby charakter, nie są niczym dobrym, przeciwnie, nasze czyny przestają mieć jakiekolwiek znaczenie ... oczy takiej naiwnej, powierzchownej, w gruncie rzeczy aroganckiej "dobroci" przenikają nas do niewidzialności, która nie pozwala oddychać.