Kolejna część Jeżycjady lat dziewięćdziesiątych. To oczywiście książka dla młodzieży i o rodzącej się miłości dwojga nastolatków. Małgorzata Musierowicz jest konsekwentna, więc jest to miłość heteroseksualna i mądra. Konrad i Aurelia odkrywają dopiero swoje uczucia i płomień w nich narasta stopniowo, przez wspólne działanie, rozmowy. Są pokrewnymi duszami artystycznymi. Powoli się poznają i zaczynają rozumieć, a nie najpierw idą do łóżka, po kilku piwach. Są to tacy młodzi ludzie, jacy powinni być. Nie chodzą do klubów, pubów czy dyskotek. Autorka nawet nie wspomina o tych wylęgarniach patologii i przestępczości. Myślę, że twórczość Musierowicz staje celowo w sprzeczności z na przykład kinem gloryfikującym bandytyzm i cwaniacki kapitalizm, jak filmy Pasikowskiego czy Żamojdy. Jej młodzi i dorośli bohaterowie są jakby ze Stachury, [...]