I dobrze, że choć odrobinę,
od skrzywienia małego zaczynasz
Najpierw tylko patrz,
jak grymas różni się od uśmiechu.
Powaga. Lustro sprawdź
- ono prawdę powie - bez pośpiechu.
Potem usta rozszerz troszkę śmielej
- sprawdź kurze łapki, czy masz ich za wiele.
A jeszcze potem możesz ćwiczyć w parze
- tak wiesz, ja tobie - ty mi pokażesz
A co, ktoś zabronić ci może
zabijać śmiechem o każdej porze?
Pod koniec gdy masz na to ochotę
możesz się zanieść głośnym chichotem.
A na finał finałów zarażaj śmiechem,
tylko tak wiesz - z odwagą, z impetem.
Uwaga przed zastosowaniem:
- nie ufaj mi i pod byle pozorem,
skonsultuj śmiech z jakimś doktorem.
I żeby nie było - to mówiłam ja,
ta, której do śmiechu wcale nie było
kiedyś.
(Inspiracja danioł)