Menu
Gildia Pióra na Patronite

Mark White - 19-07-2014

Za każdym razem, kiedy padało, White podchodził do okna i patrzył na krople deszczu ściekające po szybie tym samym myśląc tylko i wyłącznie o jednej osobie. Zastanawiał się co w tym momencie robi, co myśli i czy o nim pamięta. Był cały czas jakby w nadziei, że postać o której tak często myśli - o nim pamięta. Ona była jego marzeniem, prawdziwym i żywym celem, który być może chodził teraz gdzieś z kimś po mieście, a może czekał na jego ruch. Tego właśnie nie wiedział Mark. Bał się cokolwiek zrobić, a zależało mu bardzo. Był cichym twardzielem, lecz był też tchórzem, ale potrafił na prawdę kochać.
Mark White - 19-07-2014

49 wyświetleń
4 teksty
0 obserwujących
Nikt jeszcze nie skomentował tego tekstu. Bądź pierwszy!