takie tam
Jako mężczyzna wkraczam w świat, gdzie często oczekuje się od nas siły, pewności siebie i nieustraszoności. Ale ja wiem, że wewnętrzna siła nie kryje się w zewnętrznych przejawach męskości. To nie musi być tylko broń, pięści czy bezwzględna determinacja. Moja męskość jest zbudowana na delikatności, empatii i zdolności do wyrażania uczuć.
Nie boję się wyrazić swojej wrażliwości, ponieważ to nie jest oznaką słabości, lecz oznaką odwagi. Potrafię wsłuchać się w siebie i innych, zrozumieć potrzeby i budować głębokie, autentyczne relacje. W mojej męskości kryje się troska, szacunek i odpowiedzialność za drugiego człowieka.
Jestem świadom, że nie muszę spełniać stereotypowych oczekiwań społeczeństwa, które narzucają sztywne ramy. Mogę być sobą, w pełni wyrażać swoje zainteresowania, pasje i marzenia. Nie ograniczam się, bo wiem, że w moim wnętrzu drzemie nieograniczony potencjał.
Wychodzę naprzód, gotów pokonywać przeszkody i stawiać czoła wyzwaniom. Nie tylko dla siebie, ale również dla tych, których miłość i wsparcie mnie otaczają. Chcę być wzorem autentycznego mężczyzny, który nie boi się być szczerym, pełnym empatii i gotowym do podzielenia się swoimi uczuciami.
Przestaję podążać za ograniczeniami narzuconymi przez społeczeństwo i otwieram się na nowe możliwości.
