Coś zaczyna się znowu psuć w moim zdrowiu, nie mam apetytu, miewam stany podgorączkowe i rehabilitanci przestali pomagać. Dzisiaj przyszła do mnie młoda rehabilitantka, bardzo porządna kobieta, mało bierze za zabiegi, uwielbiam gdy mnie masuje po moich obolałych nogach . Nie mogę się doczekać kiedy do mnie przyjdzie Michał, mam ochotę go tak bardzo zobaczyć. Przyszedł w końcu, opowiadał mi co tam w szkole, został ze mną nawet jak usnąłem. Gdy się obudziłem nie widziałem go zawołałem go, a ten się podniósł i się z drugiego krańca pokoju, gdzie spał, nie chciał mnie budzić i położył się na ziemi, uśmiechną się i zapytał : - wyspałeś się ? - zapytał. - eee... tam ja się nigdy nie wysypiam. - odrzekłem Nie mogę się doczekać kiedy jeszcze moja wnuczka mnie odwiedzi, w końcu musi odwiedzić starego dziadka .