Spokojnie:) Jeśli chodzi o mnie to podoba mi się ten pomysł. Czytam dużo książek i jeżeli (zakładając) iż ten zabłąkany facet jest wampirem to dziwie się,że nie ucieka przed ogniem. Nawet jeśli jest od niego oddalony. Oczywiście mogę się mylić.. :) Osobiście także lubię "Zmierzch", ale jedna rzecz mi tutaj koliduje. Mianowicie imię- Damon. Osobiście kojarzy mi się ona z Damonem Salvatore z Pamiętników Wampirów. To taka mała uwaga, ale trzymam kciuki i życzę powodzenia:) PS. Widzę,że trochę poczekałaś na opinie:)